czwartek, 9 czerwca 2016

Za linią wroga

7 sierpnia 2013. Poznań, Polska.
-Adam! Przenosimy się! Wskakuj do swojej maszyny i startuj!
-A gdzie mam lądować?
-W Szczecinie, koło bazy twojej dywizji!
-ŻE JAK?! JAJA SOBIE ROBISZ?!
-Ni choroby! Przenosimy się właśnie tam.
Uradowany pobiegłem do swojej maszyny. Wreszcie będę bliżej Asi! Uruchomiłem silnik. Z racji tego że mój samolot stał przodem do drzwi hangaru a pas przed nim był pusty, gdyż ja i Mikołaj odlatywaliśmy ostatni, wrzuciłem pełny gaz.
-Wariacie jeden! Spieszno ci spowrotem?
-JASNE ŻE TAK! - wrzasnąłem i włączyłem na cały regulator Creedence Clearwater Revival - Fortunate Son. Poprzedniego dnia po powrocie kazałem zainstalować odtwarzacz płyt w moim P-51. Mechanicy sklęli mnie od ostatniego idioty, ale spełnili moją prośbę. Po około 30 minutach lotu zobaczyłem pas lotniska w Szczecinie.
-Wieża kontroli, tu "Eagle One". Proszę o zgodę na lądowanie na pasie ... eee 05.
-Tu wieża kontroli, kochanie wiem że to ty! - no i to mnie zaskoczyło. Asia w roli kontrolera? Ciekawe kto jej załatwił tę fuchę.
-JUŻ DO CIEBIE LECĘ!!!!!!!!! - wrzasnąłem w mikrofon i skręciłem w stronę wieży. Gdy już prawie miałem w nią uderzyć ostro skręciłem w bok i przeleciałem tuż obok niej.
-Ty wariacie jeden! Ląduj już teraz!
-Ma się rozumieć!
Od razu po wylądowaniu dostrzegłem biegnącą ku mnie Asię. Wyskoczyłem z kokpitu i pobiegłem do niej. Wziąłem w ramiona, i zastygliśmy przytuleni do siebie.
-Tęskniłam za tobą
-Też za tobą tęskniłem kotku.
Wtem dostrzegłem zbliżającą się sylwetkę samolotu ... dziwne ... nie wyglądał jak jeden ... JA PIERDZIELĘ!
-KRYĆ SIĘ! -wrzasnąłem i pociągnąłem Asię ku ziemi, a sam nakryłem ją własnym ciałem. Wszystkie pociski na szczęście nas nie trafiły, ale uszkodziły mojego P-51.
-BY CIĘ CHOLERA RUSKU ZAFAJADANY! - krzyknąłem za odlatującą sylwetką MiG-a. Akurat w tym czasie Sabro zdołał wylądować i widział całą sytuację. Podkołował do nas.
-Lecę za nim! Nikt nie będzie mi niszczył maszyn! - krzyknął, ledwo co przekrzykując hałas pracującego silnika.
-Nic z tego! Ja lecę za nim!
-Po moim trupie! Musisz się nią zająć!
-Adam ... on ma rację - wtrąca się moja narzeczona
-Wiem, ale musisz mi zaufać ...
-Już tęsknię.
-WYSKAKUJ! - wrzeszczę i biegnę w stronę myśliwca Mikołaja. Skubaniec też ma P-51 ale w lepszej wersji D-30
-Jak chcesz!
Wskakuję do kokpitu, zasuwam owiewkę i wciskam pełen gaz. Po chwili odnajduję MiGa, krążącego w pobliżu lotniska ... jakby na mnie czekał. Jego pilot odzywa się przez radio.
-Jestem kapitan Dimitrij Kożedub, pilot Elitarnej Jednostki Sił Powietrznych Gwardii. Wiem że ostatnio nie odzywałem się do was, ale miałem uszkodzone radio.
-Porucznik Adam Kielski, tymczasowy pilot 1 Ochotniczego Pułku Myśliwskiego, to ty strzelałeś do nas na ziemii?
-Ni choroby, to był Iwan mój podwładny.
-I czekałeś tylko po to żeby mi to powiedzieć? Coś nie za bardzo ci wierzę.
-Może się spróbujemy w walce zamiast rozmawiać?
-Z wielką chęcią panie Dimitrasie.
Odlatujemy od siebie i po chwili zakręcamy, pędząc na "czołówkę". Strach się wzmaga, ale jakoś go opanowuję i nie odpuszczam, żeby uniknąć zderzenia to on musi odlecieć.
-Dobry jesteś jak na tymczasowego pilota!
-A jak myślisz? - wtem dostrzegam jeszcze jednego MiG-a - ściągnąłeś kolegów tchórzu?
-Nie, to nie w moim stylu! Iwan odpuść on jest mój!
-Ch... ci w d ... - odpowiada Iwan i zaczyna do mnie strzelać. Niestety trafia, a mój samolot wpada w niekontrolowany korkociąg. Przeciążenia są ogromne, z trudem odciągam owiewkę, odpinam pasy i wyskakuję z wraku. Przed oczami mam Asię biegnącą ku mnie po wylądowaniu. Kiedy już ląduje na ziemi, łapię się że jestem tuż za linią wroga, jakieś 30-40 kilometrów od naszego lotniska. Szlag by to jasny trafił! Przy sobie mam tylko Sig Sauera P229 i dwa magazynki do niego. Zaczynam przedzierać się przez gęsty las w kierunku naszych pozycji ... cóż może mi się uda.

5 komentarzy:

  1. O kurka. Niezły jest ten rozdział. Emocje, emocje i emocje :O
    Oby więcej takich!
    No i wreszcie dużo Asi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I będzie więcej, w te wakacje postaram się skończyć historię III Wojny i wystartować z drugą częścią

      Usuń
  2. Ten rozdział najbardziej mi się podobał. Jest dużo akcji, mało dialogów- ale wychodzą one na korzyść.
    I jest Asia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę akcji teraz będzie, czyli przedzieranie się do pozycji Aliantów. No nie powiem będzie ciekawie :D

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń