niedziela, 18 czerwca 2017

Za linią wroga ... znowu!

21 sierpnia 2013. 5 kilometrów za linią frontu, okolice Warszawy.

-Uhhhh, co się stało? - pyta jeden z BOR-owców.
-Dylu, dylu, pierdolnęło w Czarnobylu. Pieprzona pelotka nas trafiła, sam nie wiem jakim cudem. Co z resztą?
-Minister is dead, reszta poturbowana.
-No pięknie, to teraz posądzą mnie o zamach stanu.
-Raczej nie, trzech świadków, w tym głowa państwa poświadczą, że próbował nas pan wyciągnąć z opresji.
-Ale śmigłowiec rozbiłem! Antoni się wścieknie ...
-Rzęch, nie śmigło - wstaje otrzepując się Prezydent.
-Z tym się zgodzę, który z was ma broń? - zwracam się do ochroniarzy.
-Ja, ale tylko Glocka z jednym magazynkiem. Karol swojego zgubił.
-Tylko nie zgubił! Wypadł mi jak spadaliśmy w dól!
-Zamknijcie się! Musimy się jakoś stąd wydostać, lecieliśmy na wschód tak?
-Dokładnie, ale jak dostaliśmy rakietą skręciliśmy na południe.
-Czyli kurs na północny zachód, idziemy w kolumnie, ja przodem, Karol za mną, Andrzej w środku, a ty - wskazuję na drugiego - zamykasz stawkę i daj mi ten pistolet. Kiedy ja padam, wy robicie to samo, capiche?
-No to na przód, trzeba wrócić do swoich.

Tymczasem w Warszawie.
Specjalne wydanie "Wiadomości" z odbitej Warszawy. Mamy pierwsze doniesienia z ewakuowanego Pałacu Prezydenckiego, został znaleziony ładunek wybuchowy oraz udało się go rozbroić jednemu z saperów z 15 pułku 101 Dywizji Spadochronowej. Niestety nadal nie wiadomo co z Prezydentem Wroną, oraz jednym z ministrów, którzy odlecieli śmigłowcem. Wojsko potwierdza starcie pomiędzy tą maszyną a dwoma wrogimi Mi-24 Hind. Wszyscy łączymy się w prawdopodobnej tragedii i mamy nadzieję, że wkrótce dostaniemy jakąkolwiek wiadomość.
-Słyszeliście to? Huey przeciwko dwóm Hindom, zero szans, nie ma bata. - mówi Mikołaj wyłączając telewizor.
-Weź nie pitol, tak łatwo nie da się zestrzelić "Orła". Widziałam jak lata na F-14 - odpowiada Corspa.
-A zamknijcie się pesymiści jedni. Nie jedno w liceum przeszliśmy, więc kraksa UH-1 to nic nowego.
-Chwila, to co wyście ...
-Mamy chwilę to wam opowiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz